
Co u Szymka, czyli Marysiu, do zobaczenia
1 Kim dla niej byłem? Nikim. Smarkaczem, który przemazał się przez jej życie. 2. Przez bodaj dwa lata pracowaliśmy razem w redakcji programu satyrycznego dla znanego płatnego kanału telewizyjnego. Paka była niezła: Artur Andrus i Marysia Czubaszek. I ja – jak Boga kocham nie wiadomo skąd. Ok, wiadomo, ale o tym innym razem. Z Marysią […]